Witajcie śluzomaniacy ;) Od jakiegoś czasu piszę o Slugterze książkę. i chciałbym podzielić się z wami jej fragmentem. Oto on ;D
(...) - Wezmą mnie za danie dnia!!! Przestraszył się Pronto. Ale było już zapóźno. Eli założył diadem. Ku swojemu zdziwieniu widział wszystko wyraźnie. Władca klanu spoglądał na niego uważnie.
- A więc jesteś już w stanie znieść jego potęgę! Terasss pójdź zza mną, sss. Wycedził Uroborus i wszedł do jakiejść ciemnej groty. Eli uczynił to samo. Ujrzał tam kamienną ścianę z napisem „zawróćcie!” Przeląkł się i chciał opuścić jaskinię jednak Uroborus pochwycił go za rękę.
- Taaam, jessssst Czaarna Pieczara, sss. Musssisz tam wejść, wybierz się na Mroczną Górę razem z przyyyjaciółmi, sssss. Zzzzaprowadzę wassss do jassskini, ale daleej pójdziecie ssssami! Powiedział władca i zmierzył Shane groźnym spojrzeniem.
- A czy inni nie zaatakują nas gdy będziemy chcieli wejść na wasze terytoria? Spytał Eli.
- Nie, jeśli zzzzałożysz Cieniomówcę! Zasyczał Uroborus i chciał już zdjąć diadem Shane'owi lecz ten zapytał.
- Muszę wiedzieć, gdzie jest mój ojciec? Eli trząsł się cały ze strachu.
- Tego dowiesz ssssię tamm! Odpowiedział władca Klanu Cieni i wskazał na ścianę. Eli zdjął Cieniomówcę i opowiedział reszcie o zdarzeniu.
- I co, mamy im tak zaufać?! Oburzyła się Trixie.
- A jak zjedzą moje móżdżki? Pisnął Pronto.
- Nie mają powiodu żeby kłamać. Ja tam idę, jeśli nie chcecie to nie! Zaperzył się Shane.
- Stary, wiesz że zawsze pójdziemy za tobą. No dobra, należy się spakować. Zarządził Kord. Gang wyjechał przed kryjówkę.
- Gdzie teraz, Pronto? Spytała Trixie.
- O tam, gdzie czeka nas pewna śmierć. Odpowiedział molenoid. I odjechali... (...)
Oto fragment pierwszego rozdziału.
Gdy skończę pisać książkę, link do strony gdzie będzie można ją przeczytać znajdziecie na moim blogu!
Pozdrawiam :D