Wszystko będzie się działo po odcinku 39 :D
Rozdział I
Kiedy wszyscy wrócili do kryjówki po ciężkiej walce z doktorem Blackiem do kryjówki Kord odstawił mechy, Pronto szykował przepyszną kolacje, a Eli i Trixie poszli do własnych pokoi.
- w pokoju Trixie
Tormato cały czas patrzył na Trixie, która leżała na łóżku o oglądała album całego Gangu ale w oko wpadło jej jedno zdjęcie jej i Eli z wycieczki na którym z tyłu było napisane ,,Eli i Trixie przyjaciele na zawsze :D
Zdjęcie było lekko zniszczone ponieważ było zrobione prawie rok temu.
<-- (zdjecie wyglądało mniej wiecej tak)
-Tormato zejdź ze zdjęcia, pognieciesz je a bardzo mi sie podoba-nagle Trixie się zarumieniła
Śluzak zaczął piszczeć i patrzeć raz na trixie i raz na drzwi pokoju Eli'a. Śluzak wiedział, że jego właścicielce nie podoba sie tylko zdjecie, ale też Eli.
Nie zwróciła uwagi kiedy jej śluzak zdmuchnął zdjęcie w strone pokoju Eli'a. Od razu po nie pomiegła i zatrzymała się przy jego drzwiach. Nagle usłyszała jak Eli rozmawia z Burpy'm i usłyszała jej skrawek.
-Burpy uspokuj się chce pogadać z tobą na temat Trixie. Powiedz mi co ja mam zrobić bo ja jej już nie lubię ....
Dziewczyna miała łzy w oczach i wybiegła do swojego pokoju upuszczając zdjęcie.
Eli coś usłyszał i wyszedł zobaczył zdjęcie i je zabrał.
- w pokoju Eli'a
-Patrz Burpy co znalazłem to zdjecie moje i Trixie z tyłu napisałem że bedziemy przyjaciółmi na zawsze, ale nie moge dotrzymać tego słowa.
Śluzak spojrzał się na niego ze zdziwieniem nie wiemdział co robić.
- .... no bo wiesz Burpy ja nie lubie już Trixie ja ją chyba kocham, wtedy gdy udało nam się wydostać z tego portalu podbiegłem do niej i ją przytuliłem i poczułem coś dziwnego tak jagby każdy był bezpieczny, a zwłaszcza ona bo przy mnie była.
Burpy zaczął piszczeć bo nie mógł uwierzyć że Eli coś czuje do Trixie.
Nagle Pronto zaczął krzyczeć że kolacja gotowa.
Trixie i Eli wyszli w tym samym momencie z pokoi i na siebie wpadli.
-ooo Trixie przepraszam cię nic ci nie jest?-zapytał i nagle się zarumienił
- Nie nic,wszystko dobrze-powiedziała spuszczając wzrok na ziemie aby Eli nie zobaczył jej zaczerwienionych oczu po tym jak płakała.
-Naprawde przepraszam nie zauważyłem się
-nic się nie stało i tak mnie nigdy nie zauważysz- wyszeptała sama do siebie
-Coo?
-Nic nic
- w salonie
Wszyscy rozmawiali miedzy sobą prócz Trixie ona była wpatrzona tylko w swój talerz. Kord nie mógł wytrzymać i musiał zaaragować.
-Co się stało Trixie ... płakałaś??
-Nie nie !! Skąd ten pomysł?
-Bo masz czerwone oczy to widać
Eli nic się nie odzywał milczał i tylko ukradkami patrzył na Trixie
-Tak właśnie jak Pronto wspaniały może nie wiedzieć co sią stało naszej Trixie- wykrzyczał molenoid
-Trixie nie odzywasz się i co jakiś czas patrzysz na Eli'a na pewno wszystko gra?
-Taak Kord dajcie mi spokój- spojrzała na Eli'a odwróciła się i wyszła na dwór i usiadła na schodach.
- na dworzu
-Nie wiem po co tu wogule jestem Eli mnie już nie lubi jestem tylko dziewczyną która wszystkiego sie dowiaduje - tak sobie tłumaczyła chodząc naokoło kryjówk.
Nagle usłyszała jakiś szelest, bała się bo nie miała przy sobie blastera.
Ktoś wyskoczył z krzaków....
Mam nadzieje że się spodobało jak mają być dalsze rozdziały piszcie bo nie wiem czy jest sens pisać :D